środa, 28 stycznia 2015

Mały kalifat

Komisja Europejska uznała, iż pigułka "dzień po" na terenie Unii może być sprzedawana bez recepty. Oczywiście każdy kraj może sam zadecydować czy na swoim terytorium będzie je bez owej recepty sprzedawał czy nie. Jak nie trudno zgadnąć w naszym ciemnogrodzie który wyprzedza światopoglądowo Białoruś o długość pyska, a aspiruje do Niemiec, już zapowiedziano, że EllaOne pozostanie sprzedawana wyłącznie na receptę. Głos w tej sprawie oczywiście zabrać musieli prawicowi aktywiści czyli państwo Terlikowscy. Są to ludzie sprawiający wrażenie intelektualnie doganiających pierwotniaki, ludzie, którzy nie wiedzą nic i są w manifestowaniu tego żenująco konsekwentni. Otóż pani Małgorzata Terlikowska, matka 5 dzieci, wypowiedziała się na antenie TVN (swoją drogą promując takie indywidua stacja schodzi na psy): W sytuacji zapaści demograficznej Unia Europejska zamiast walczyć o każde życie, o każde dziecko ułatwia pozbywanie się swoich obywateli. Sami sobie w ten sposób strzelamy w kolano.Jeszcze trochę tego typu uregulowań i wyginiemy. Europa umrze. A w jej miejscu pojawi się kalifat, bo muzułmanki swoich dzieci nie zabijają.
Jasne, że nie zabijają. Te trzy dziewczynki, które w ciągu ostatnich 36h wysadziły się w powietrze w akcie terrorystycznym zabijając wszystkich wokoło zrobiły to z własnej nieprzymuszonej woli!
Ba! Mało tego! Terlikowska w decyzji KE dopatruje się, uwaga, SPISKU KONCERNÓW FARMACEUTYCZNYCH! 


Obawiam się, że jedyne co właśnie umiera to nie Europa, a demokracja i wolna wola obywateli.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz