Telewizja CNN (taka amerykańska "opiniotwórcza" stacja) komentowała wczoraj rozwój konfliktu na wschodzie Ukrainy. Żeby Amerykanie wiedzieli o co w ogóle chodzi wyświetli mapę, na której kolorem jasnozielonym zaznaczyli terytorium rosyjskie. Ciekawostka, na mapie jakby nie ma samej Ukrainy. Plus za pokazanie właściwego kontynentu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz